Nikomu nie trzeba wspominać o tym, że czyszczenie uszów za pomocą patyczka zakończonego watą jest do pewnego stopnia błędne, czyli tak można wyczyścić tę zewnętrzną część małżowiny usznej i co równie istotne wepchnięcie patyczka do przewodu słuchowego zazwyczaj skutkuje tym, że woskowinę się upycha, a to poważny problem. Właśnie ze względu na tę przyczynę profesjonaliści najpierw używają kropli do uszu, które muszą rozpuścić woskowinę, czyli daje im się trochę czasu po to by zadziałały, a następnie czyści się uszy strzykawką z roztworem odpowiedniego płynu.
Domowe patenty
Czyszczenie uszów za pomocą domowych metod to rzecz jasna także użycie kropli do uszu i to zazwyczaj tych najtańszych z lokalnej apteki, a potem rzecz jasna uszy się płucze i to z użyciem sporej strzykawki z taką ciepłą wodę, czyli z taką która ma temperaturę blisko trzydziestu stopni Celsjusza. Wiele znaczy też i to, że po takim dokładnym wyczyszczeniu przewodu słuchowego trzeba na dokładkę skupić się na tym, by problem ponownie się nie pojawił, czyli na jakiś czas włożyć tę watę do uszu, bo woskowina rzecz jasna do przewodu słuchowego musi powrócić w pewnej ilości, bo to właśnie w niej grzęzną wirusy i bakterie, czyli główne powody tego nieciekawego stanu naszych uszu. Te konkretne czynniki szkodzące nie mogą mieć styczności z tymi dopiero co wyczyszczonymi uszami, bo wywołają infekcję i co równie istotne trzeba będzie znowu wyczyścić uszy, a do tego potrzebna jest często druga osoba i to najlepiej taka, która już nie raz wykonywała podobną pracę, bo czyszczenie uszu wymaga od wielu z nas tego działania z wyczuciem i to tylko ze względu na to, że jeśli zadziałamy zbyt agresywnie to zaszkodzimy osobie, której uszy czyściliśmy.
Zapobieganie
Wielu z nas dokładnie wie o tym, że czyszczenie uszów nie boli, ale nadmiar woskowiny jest zazwyczaj powiązany z tym co dzieje się po zapaleniu ucha, czyli to są problemy bezpośrednio powiązane z infekcjami uszu, a im warto rzecz jasna zapobiegać. Mowa tu dokładnie o tym, że jeśli poza domem wieje i jest zimno, a my musimy na szybko wyjść do auta po siatkę z zakupami, to lepiej wyjść w czapce i kurtce lub przynajmniej w czapce, bo tak właśnie chronimy własne uszy przed kolejnymi problemami, a te nawracają u osób nie ostrożnych. Bywa też i tak że problemy z zatkanymi uszami mogą powrócić w sezonie letnim, a konkretniej wtedy gdy otworzymy szyby w aucie i pozwolimy na to by pęd powietrza nas wychłodził. Tego typu postępowanie raczej nie szkodzi osobom, które robią tak co dzień, ale tym którzy zrobią tak raz na jakieś kilka tygodni taki pęd powietrza może zauważalnie zaszkodzić.