Sytuacja na globalnych rynkach paliwowych bardzo mocno uderzyła w sytuację finansową całej Rosji. Ogromne wydobycie ropy naftowej i jeszcze większy jej eksport poza swoje granice zawsze stanowił najistotniejszy fundament całej rosyjskiej gospodarki. Większość działań wojennych, propagandowych czy społecznych w Rosji, jest więc finansowana przede wszystkim dzięki koniunkturze na globalnych rynkach surowcowych. Rosja eksportuje nie tylko ropę naftową, ale również gaz i to nie tylko w formie całkowicie nie obrobionej – są to także doskonałe jakościowo gotowe nośniki energetyczne czy produkty ropopochodne.
Ogromne pieniądze zainwestowane w wydobycie i produkcję rafineryjną przyniosły Rosji miano bardzo innowacyjnego i konkurencyjnego producenta paliw, dzięki czemu kontrole jakości i norm rosyjskiego paliwa zawsze wypadały bardzo dobrze. Dla kierowców, którzy i tak są usatysfakcjonowani tankując bardzo tanie rosyjskie paliwo, dodatkowym plusem jest świadomość zatankowania dobrego paliwa, pozwalającego wyciągnąć z napędu maksimum jego możliwości.
Cena na rynku wewnętrznym
Rosjanie w minimalnym stopniu mogą wpływać na to, jaka będzie ostatecznie cena produktów paliwowych sprzedawanych na Ukrainie, w Polsce czy Gruzji – czyli miejscach, do których eksportowana jest ogromna część zasobów Rosji. Władza może jednak bardzo aktywnie kształtować swój rynek wewnętrzny i z prawa tego bardzo chętnie korzysta, dając własnym przedsiębiorcom i przemysłowi doskonały zastrzyk w postaci ogólnodostępnej szalenie taniej benzyny. Nawet w chwilach, gdy teoretycznie trzeba szukać dodatkowych wpływów do budżetu, podniesienie akcyzy na paliwie było by tam najprostszym rozwiązaniem – tym bardziej, że paliwa w Rosji są rekordowo tanie. Tamtejszy rząd nigdy nie zdecyduje się jednak na podniesienie drastycznie cen alkoholu ani paliwa, wiedząc jak wielkie niezadowolenie w przeciętnie zamożnym społeczeństwie musiałoby to wywołać. Dlatego mimo ogromnych zmian koniunkturalnych, wewnętrzny rynek paliwowy jest bardzo stabilny i kupowanie paliwa w Rosji nadal opłaca się ogromnie.
Najtańsze miejsca na mapie
Oczywiście Rosjanie mają świadomość, że ich niesamowicie tania ropa i jej produkty pochodne musi przyciągać wielu przedsiębiorców i turystów spoza granic kraju, którzy chcieliby tylko kupić dużo taniego paliwa i wrócić jak najkrótszą drogą do swojego państwa. W efekcie znalezienie bardzo taniej stacji benzynowej tuż przy granicy z Rosją jest prawie niemożliwe.
Aby znaleźć stacje, na których aktualna cena popularnej bezołowiowej benzyny 95-oktanowej wynosi nie więcej niż 40 rubli, trzeba wjechać bardziej w głąb kraju. Zakładając jednak, że tuż przy granicy zatankować można litr takiej benzyny za 40 rubli, dla przeciętnego polskiego kierowcy oznacza to i tak niesamowitą przecenę na poziomie dwóch złotych od litra. W rosyjskim rynku paliwowym charakterystyczne jest to, że sprzedawana jest tam także benzyna 92-oktanowa, która na najtańszych stacjach w kraju potrafi kosztować niewiele powyżej 30 rubli, a więc o kilka rubli mniej od oleju napędowego.